Kiedyś wydawało mi się, że Szef Kuchni to Bóg, heros i zupełnie oddzielny element życia kuchni. Wydawało mi się tak do momentu, w którym sam zapragnąłem nim zostać.
Dopiero wtedy zauważyłem, że Szef Kuchni, to tak naprawdę ojciec, kolega, przewodnik, partner i lider. Moja praca nie polega tylko na gotowaniu, siedzeniu w papierach i dbaniu o stany magazynowe. Kiedy pracuje się z dużą grupą różnych ludzi, chce się stworzyć tzw. dreamteam. Dlatego praca Szefa Kuchni, moja praca, to przede wszystkim ogromna odpowiedzialność za ludzi,
z którymi pracuję i za tych, którym serwuję jedzenie.
Stąd też pytanie, które niektórych przyprawia o przyspieszone tętno, a każdy słyszy lub zadaje je codziennie, ja słyszę w swojej głowie cały czas…
„Co dziś na obiad?”
Proste i z życia wzięte pytanie, ale to zrzuca na Szefa Kuchni kolejną odpowiedzialność, ponieważ to od jego pomysłu zależy co będziecie Państwo mogli zjeść w restauracji.
Nie ma idealnego przepisu na znalezienie inspiracji. Osobiście uwielbiam improwizować, ale tylko na początku! Nie rozstaję się ze swoim notatnikiem, który wygląda już jak mała encyklopedia. Cały czas dopisuję do niego nowe hasła i przemyślenia. Zdarza mi się zapisywać pomysły, które nagle mnie olśniły, nawet podczas jazdy samochodem! Oczywiście, tylko kiedy stoję na czerwonych światłach lub w korku.
Zdarza mi się szukać weny również podczas zakupów. Bardzo to lubię! Wybieram wtedy główny produkt dania, prosto ze sklepowej półki, a następnie szukam dla niego ciekawych dodatków i dopełnień. Głowa wtedy zaczyna szaleć i czasami, aż sam boję się co może z tego wyjść!
Inspiruję się również życiem codziennym i jego wydarzeniami, a także naturą, która mnie otacza.
Wiedzą Państwo co jest najlepsze w inspiracjach? To, że one nie ograniczają, a wręcz przeciwnie poszerzają horyzonty
i otwierają nas na nieznane.
Przy omawianiu swoich inspiracji nie mógłbym pominąć, równie ważnej jak samo jedzenie, kwestii talerzy! Talerze są nieodłączną częścią moich inspiracji, ponieważ pozwalają na przekazanie wizji
i historii, która kryje się za tym co ugotowałem. Tworzą idealne dopełnienie kompozycji moich dań, bo przecież najpierw zawsze „jemy oczami”.
Na pewno Państwo pamiętają, że kiedyś były tylko białe, ewentualnie z pozłacanymi rantami, a teraz? Teraz ich różnorodność jest tak ogromna, że czasem nie jesteśmy pewni czy to, na czym dostaliśmy danie, jest jeszcze talerzem. Jeśli ktoś z Państwa podejrzewał kiedyś, że nie dostał dania na talerzu mógł mieć dobre przypuszczenia. Dziś można podawać dania na deskach, kamieniach, cegłówkach, czy plastrach miodu! Natomiast my postawiliśmy na unikatowe, ręcznie robione talerze. Każdy z nich jest inny i wyjątkowy, a wszystko po to, żeby zaskakiwać i przenosić Państwa w zupełnie inny wymiar, do którego będziecie chcieli wracać.
To jest również jeden z powodów, dla których wszyscy powinniśmy chodzić do restauracji. A skoro już zacząłem ten wątek, to zapytam – czy wiedzą Państwo dlaczego powinniśmy chodzić do restauracji? Zastanawialiście się jakie korzyści z tego płyną?
Siedzenie przy wspólnym stole z rodziną czy znajomymi zawsze buduje więzi. Natomiast w restauracji możemy poświęcić więcej czasu na relacje z bliskimi. Nie zajmujemy sobie głowy listą zakupów, gotowaniem i brudnymi garami, które potem często zostają nam jako misja na drugi dzień – to jeden z niewątpliwych plusów. Poprzez jedzenie poznajemy również inne kultury, połączenia smakowe i pomysły, które nierzadko przekraczają zupełnie nasz aktualny punkt widzenia.
Oczywiście wiadomo, że są różne rodzaje miejsc, do których chodzimy. W jednym miejscu po prostu zjemy lunch, którego nie mamy ochoty robić samemu, a w drugim spróbujemy czegoś nowego, nieoczekiwanego, czegoś co sprawi, że będziemy głodni kolejnych takich wrażeń.
Korzystajmy więc jak najczęściej z takich miejsc, spotykajmy się z rodziną czy znajomymi. Spędzajmy wspólnie czas
i celebrujmy chwilę – resztą zajmiemy się my Szefowie Kuchni!
Serdecznie Państwa zapraszam do naszej restauracji na wspólne przeżywanie niezwykłych, kulinarnych doznań!
Tomasz Janczewski – Szef Kuchni Kamienicy nr 6
Do zobaczenia w Aleksandrowie Łódzkim.
Plac Kościuszki 6
|
|
Biuro: |
|
735 161 535 | biuro@kamienica6.pl |
Rezerwacja: |
|
735 161 535 | rezerwacje@kamienica6.pl |
W sprawie organizacji konferencji, przyjęć oraz większych rezerwacji zapraszamy do kontaktu bezpośrednio z managerem:
Godziny otwarcia restauracji:
Poniedziałek – czwartek 12:00 – 19:00 (lunch menu)
Piątek – Sobota 12:00-22:00 (karta główna)
Niedziela – 12:00 – 20:00 (karta główna)